piątek, 10 maja 2019

#chceszmasz aka Orange Flex - sam nie skorzystam, ale innym polecam! :-D

Od dziś działa już nowa oferta Orange, która podobno ma pozamiatać rynek. Nie chcę z góry niczego przesądzać, ale moim zdaniem jest to mało prawdopodobne ;-)

Żeby za bardzo nie przeciągać od razu napiszę komu polecam nową ofertę. :-)
Otóż polecam ją wszystkim tym, którzy utknęli w niechcianym (wysokim) abonamencie w Orange i chcieliby go skrócić bez konieczności płacenia kary umownej.
Migracja z abonamentu głosowego w Orange do Orange Flex jest możliwa na pół roku przed końcem dotychczasowego kontraktu i jeśli wierzyć regulaminowi migracji, to można to zrobić praktycznie z dnia na dzień bez żadnego okresu wypowiedzenia, bez konieczności rozmów z konsultantem, czy odwiedzania salonu. Wystarczy kilkanaście kliknięć w aplikacji mobilnej. A po kilku dniach możemy powiedzieć "sajonara Orange" i przenieść numer do dowolnie wybranego innego operatora. 
Całkowity koszt operacji to 31 25 zł, bo tyle właśnie kosztuje najniższy pakiet w Orange Flex.
Uwaga - są jednak wyjątki. Powyższe nie dotyczy abonentów w ofercie LOVE (prawdziwa miłość musi być przecież dozgonna) i korzystających z innych rabatów za usługi stacjonarne - regulamin wyklucza tu możliwość migracji do Flex.


Niecierpliwi w zasadzie już mogą dalej nie czytać. A dla cierpliwych napiszę jeszcze parę słów o samej ofercie.
Strona internetowa oferty jest moim zdaniem mało przejrzysta. Dlatego z podstawowymi parametrami proponuję zapoznać się w tym artykule na portalu gsmonline. 
Ja żadnej rewolucji tu nie widzę. Specjaliści z Orange skopiowali po prostu ofertę Play Next (o której pisałem w tym wpisie na blogu), tylko nieznacznie ją modyfikując. Podstawowa różnica polega na tym, że w Play mamy do dyspozycji stały pakiet 50 GB internetu za 45 zł/m-c, a w Orange możemy wielkość pakietu zmieniać w zakresie od 6 GB do 100 GB, co kosztuje od 31 do 80 zł/m-c. W każdej opcji w Orange otrzymamy znacznie bogatszy pakiet roamingowy niż w Play, bowiem rozmowy, SMS/MMS w UE są nielimitowane (w Play 100 minut i 50 SMS/MMS), a pakiet danych w każdej opcji kilkukrotnie większy. Dodatkowo w Orange dostaniemy za darmo pakiet "Socjal Pass", dzięki któremu transmisja danych w mediach społecznościowych nie zmniejsza nam dostępnego pakietu danych.
Dodatkowo możemy zakupić pakiety "Video Pass" (20 zł/m-c) i Music Pass (5 zł/m-c), dzięki którym także korzystanie z aplikacji youtube/vod i muzycznych nie pomniejszy naszego pakietu danych.
Chyba najbardziej znaczącą modyfikacją jest możliwość zamówienia dodatkowej karty SIM za docelowo 9 zł/m-c (pierwsze 6 miesięcy gratis), dzięki której będziemy mogli korzystać ze swojego numeru telefonu niezależnie w dwóch urządzeniach. Opcja szczególnie przydatna dla posiadaczy starszych modeli BMW ;-)
Jak widać przewaga nad Play Next jest oczywista. Ale czy to wystarczy?

Choć subskrypcja Orange Flex z pozoru może trochę przypominać abonament, to w istocie jest to usługa prepaid z jej podstawową cechą: możemy korzystać tylko z tych usług, za które wcześniej zapłaciliśmy.
Każda ponadstandardowa aktywność (np. SMS premium) wymaga wcześniejszego doładowania konta, choć jest to nieco uproszczone, bo można to zrobić z poziomu aplikacji mobilnej. W innych prepaidach wymaga to najczęściej użycia dodatkowo aplikacji mobilnej naszego banku.
W Orange Flex nie dostaniemy faktury za usługi. To nawet gorzej niż w prepaidzie, bo tam mamy możliwość otrzymania faktury za zakup doładowania.

Jakie unikalne cechy ma zatem ta oferta?
- nielimitowane rozmowy i SMS/MMS plus darmowe pakiety danych na social media i video możemy znacznie taniej dostać w Plush na kartę (nawet od 10 zł/m-c) i Plush abonament (od 20 zł/m-c w tym roaming UE). 
- bardzo duże pakiety danych, które swoją wielkością sprawiają, że darmowe pakiety socjal/video nie są już potrzebne dostaniemy w innej ofercie operatora - Orange Free na kartę. Za to nie ma w niej bezpłatnego roamingu.
-  unikalną cechą oferty jest możliwość zamówienia dodatkowej karty SIM z tym samym numerem telefonu.

Z tym, że nie potrafię znaleźć praktycznego zastosowania dla tej innowacji. Być może dla kogoś innego będzie to przydatne. Życzę mu, żeby działało to w sposób przewidywalny ;-)
- chyba największą zaletą oferty jest to, że według zapowiedzi mają w niej działać wszystkie usługi dostępne w abonamencie Orange, takie jak np. przekierowanie połączeń, WIFI calling, VoLTE, e-SIM itd., co w innych, wspomnianych wyżej ofertach nie jest wcale takie oczywiste. Z tego powodu Flex znajdzie być może swoich zwolenników wśród osób lubiących korzystać z wszelkich nowinek technologicznych.

Link do regulaminów i cenników oferty.


Aktualizacja z dnia 7.10.2019
Już po 2 miesiącach w Orange zorientowali się, że nieco przesadzili z ceną i zmodyfikowali ofertę.
Teraz jest mniej elastycznie (tylko 4 rodzaje pakietów za 25/30/50/80 zł), ale za to znacząco taniej. Już za 25 zł/m-c otrzymamy nielimitowane rozmowy/SMS/MMS i 15 GB internetu. Poza obniżką ceny dołożono więc znacząco internetu - w dotychczasowym najniższym pakiecie za 31 zł było go tylko 6 GB.
W pakiecie za 30 zł ilość internetu rośnie teraz do 30GB, natomiast dwa najdroższe pakiety pozostawiono bez zmian.
Jeżeli w przypływie geniuszu wprowadzą także jakiś rabat dla posiadaczy kilku numerów w ofercie, to może nawet będę mógł ją polecić. Ja na razie wciąż nie skorzystam, ale będę obserwował.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz