Dzisiaj artykuł dla tych, którzy pragną zakupić telefon w abonamencie. Ostatnio nie mam zbyt wielu okazji, żeby pisać o takich ofertach, bowiem na ogół ceny telefonów w abonamencie u operatorów przyprawiają o zawrót głowy. Dlatego trudno mi było zupełnie zignorować promocję Play, w której istnieje szansa zakupu telefonu w przystępnej cenie.
Uprzedzam jednak, że wymaga to sporo zachodu i zapewne zainteresuje jedynie garstkę zapaleńców. Podobnie jak wstawanie bladym świtem i tkwienie całymi godzinami ze wzrokiem wlepionym w spławik na wodzie. Dla większości ludzi jest to całkowicie niezrozumiałe, ale jednak istnieją amatorzy takiego sportu ;-)
O nowej promocji dla przenoszących numer do Play wspominałem już na blogowym profilu na Facebooku.
Abonament w tej ofercie kosztuje równo 50 zł. W tej cenie dostaniemy nielimitowane rozmowy, SMS/MMS, pakiet 7 GB internetu oraz telefon z (na ogół) niewielką opłatą na start. Wspomniane usługi dostępne są także w roamingu UE (wliczony pakiet w roamingu to 4,24 GB).
Czas trwania umowy to 24 miesiące, ale posiadacze abonamentu na czas określony w innej sieci nie muszą płacić abonamentu do czasu przeniesienia numeru do Play (maksymalnie przez 6 miesięcy). Czyli w najbardziej korzystnym wariancie, jeżeli podpiszemy umowę z Play na pół roku przed końcem kontraktu u dotychczasowego operatora, to przez te pół roku możemy już korzystać z nowego telefonu i wszystkich usług wliczonych w abonament w Play, ale nie musimy za to płacić. To bardzo rozsądne, bo przecież wciąż musimy płacić za abonament u starego operatora, a dzięki temu nie płacimy podwójnie.
Jednak dzięki takiemu rozwiązaniu tak naprawdę możemy zapłacić tylko za 18 miesięcy w czasie trwania 24-miesięcznej umowy, a to będzie miało pewne znaczenie w dalszych obliczeniach.
Play reklamuje tę ofertę w następujący sposób:
Budżetowy model Samsunga za złotówkę w abonamencie za 50 zł/m-c oczywiście nie budzi mojego entuzjazmu, choć trzeba uczciwie przyznać, że w Orange zbliżony zestaw będzie nas kosztował 76 zł/m-c (abonament 45 + 31 zł raty za telefon), w Plusie 71 zł/m-c (abonament 40 zł + 31 zł raty za telefon), a w T-Mobile 80 zł/m-c.
Mój sposób obliczania opłacalności oferty jest jednak taki. Całkowity koszt umowy, czyli wszystkie opłaty w czasie jej trwania to nawet w najkorzystniejszym wariancie, gdy płacimy tylko za 18 miesięcy:
18 miesięcy x 50 zł + 1 zł za telefon + 50 zł za aktywację, czyli w sumie 951 zł.
Od tego odejmuję wartość samego urządzenia (550 zł w Play bez abonamentu). W efekcie wychodzi mi, że za same usługi trzeba zapłacić około 400 zł, czyli średnio nieco ponad 22 zł/m-c.
Na rynku możemy znaleźć wiele ofert z podobnym zakresem usług w cenie poniżej 20 zł/m-c, dlatego nie jest to dla mnie dobra oferta. W przypadku innych telefonów kalkulacja przeprowadzona według powyższych zasad może dać jednak zupełnie inne wyniki.
Mnie osobiście szczególnie zainteresowały pojawiające się od czasu do czasu w sklepie internetowym Play telefony odnowione. Przypomnę, że na blogu wielokrotnie wspominałem już o telefonach odnowionych w Orange.
W Play telefon odnowiony zakupiłem po raz pierwszy. Jak na razie moje wrażenia są całkowicie pozytywne.
Przede wszystkim telefon przyszedł w oryginalnym pudełku, choć było ono w znacznym stopniu porysowane:
W pudełku był komplet akcesoriów za wyjątkiem słuchawek, ale najprawdopodobniej w tym modelu nie ma ich w zestawie, bo nie widzę na nie miejsca w pudełku:
Sam telefon nie ma żadnych widocznych śladów użytkowania, choć nie ma też folii na ekranie, a torebka w którą był zapakowany nie wygląda na oryginalną:
Telefon nie był zaktualizowany. Przed pobraniem aktualizacji MIUI pokazywał stan aktualizacji zabezpieczeń na 2018 rok. Myślę, że gdyby telefon był naprawdę używany/naprawiany, to system byłby już wcześniej zaktualizowany. Mnie to wygląda na leżak magazynowy z odstąpienia od umowy. No ale tu mogę się mylić.
Nie da się ukryć, że ten model ma już ponad dwa lata. Trudno nawet teraz znaleźć nowy egzemplarz w znanych sklepach internetowych, żeby ustalić jego przybliżoną wartość. Oczywiście trzeba też brać pod uwagę, że dostajemy tylko 12 miesięcy gwarancji.
Biorąc jednak pod uwagę, że według aktualnego cennika kosztuje on we wspomnianej ofercie Play jedynie 139 zł, to jest to raczej znacznie lepsza okazja niż wspomniany wcześniej Samsung A20e za 1 zł.
Moją uwagę w cenniku zwróciły też HTC U11 za 1 zł, HTC U12+ odnowiony za 269 zł, Huawei P20 i LG G7 odnowione po 139 zł.
Największym problemem będzie niewątpliwie dostępność tych telefonów w sklepach. W sklepie internetowym telefony odnowione pojawiają się bardzo nieregularnie i najczęściej nie goszczą tam zbyt długo. Upolowanie interesującego nas egzemplarza wymaga cierpliwości wędkarza. A istnieje przecież ryzyko, że zakupiony egzemplarz będzie w gorszym stanie niż w moim przypadku i złowioną z trudem rybę trzeba będzie wyrzucić z powrotem do wody, czyli odstąpić od umowy ;-)
Dla zainteresowanych podaję mój sposób na obserwację spławika. W jednym z okien przeglądarki mam stale otwartą stronę Play z telefonami odnowionymi. Odświeżam ją za każdym razem kiedy sobie o tym przypomnę. Najczęściej z marnym skutkiem, ale mimo to życzę udanych połowów ;-)
Na koniec muszę przypomnieć, że podpisanie umowy z Play obarczone jest ryzykiem problemów z zasięgiem sieci. Play stopniowo rezygnuje z roamingu krajowego (czyli użytkowania nadajników innych operatorów), a własna sieć nadajników wciąż nie osiągnęła stanu docelowego. Szerzej pisałem o tym kiedyś w tym wpisie na blogu.
Z drugiej strony Play jest już ostatnim polskim operatorem, u którego możemy zakupić telefon od razu na własność. Wszystkie pozostałe sieci komórkowe zastrzegają, że właścicielem telefonu staniemy się dopiero wraz ze spłatą ostatniej raty. Do tego czasu telefony mogą być zdalnie blokowane przez operatorów, co zdecydowanie obniża ich wartość rynkową.
Dla dociekliwych tradycyjnie dołączam link do regulaminu promocji.
Aktualnych cenników telefonów radzę szukać poprzez doradców Play, bowiem nie udało mi się ich odnaleźć na stronach operatora.
Aktualizacja z dnia 8.10.2020
Promocja oferująca 6 darmowych miesięcy została już zakończona. W zamian wprowadzono mniej korzystną promocję, w której możemy zostać zwolnieni z pierwszych 6 (w przypadku niektórych telefonów 9) rat za urządzenie.
Co gorsza Play (jako ostatni) wprowadził sprzedaż telefonów na raty i obecnie zastrzega, że telefon pozostaje własnością operatora aż do całkowitego spłacenia wszystkich rat. Czyli wcześniejsza odsprzedaż telefonu jest nielegalna. W przypadku niespłacania rat za telefon Play może także zdalnie zablokować urządzenie.
Aktualizacja z dnia 13.11.2020
Promocja wróciła w niemal niezmienionej formie.
Zmienił się zestaw, z którym promocja jest reklamowana. Teraz jest to Samsung A20s w komplecie z opaską Galaxy Fit 2
Darmowa opaska to niewątpliwie plus dla nowej oferty. Jeśli chodzi o sam telefon, to jest to trochę nowszy model z tej samej półki cenowej, o zbliżonej wydajności. Najważniejsza zmiana to większy rozmiar telefonu i większa bateria. Zabrano za to NFC. Wartość rynkowa zestawu to około 700 zł i dla mnie nadal nie jest to dobra oferta, choć jest już do niej zdecydowanie bliżej.
Chociaż operator nie spieszy się z udostępnieniem regulaminu promocji, to udało mi się ustalić, że tym razem zmieniono zasady płatności na numerze tymczasowym. W starej ofercie do dnia przeniesienia numeru mogliśmy korzystać z usług Play całkowicie za darmo. Teraz kosztuje nas to 20 zł/m-c, czyli wartościowo tyle ile wynoszą raty za ten telefon.
Podobnie jak poprzednio znacznie bardziej opłacalny będzie wybór innego aparatu z oferty telefonów odnowionych. Przykładem może być choćby LG G7 za 139 zł, czy też Honor 9X za 9 zł.
Jak na razie operator nie dostosował swojej strony internetowej do nowej oferty. Jedyny sposób jaki znalazłem, to wybranie reklamowanej oferty Samsunga z opaską, a następnie zmiana modelu telefonu (już w koszyku) na taki, który nam odpowiada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz