Zagorzali zwolennicy abonamentów mają ostatnio pod górkę. Od dłuższego czasu nie udało mi się trafić na trop nowej, dobrej oferty, a dotychczasowe sposoby w Orange ostatnio całkowicie zawodzą.
Co robić, jak żyć? :-) Jeśli najprostsze rozwiązanie (zmień pracę, weź kredyt... ;-) ) nie wchodzi w rachubę, to w najbliższym czasie widzę tylko jedną możliwość uzyskania dobrych warunków w abonamencie.
Oczywiście wszelkie przewidywania dotyczące przyszłości są niezwykle ryzykowne, ale zakładam, że operatorzy nie zrezygnują z organizowania promocji telefonów, które zawsze miały miejsce w końcówce roku. W tym roku Black Friday wypada 26 listopada, a Cyber Monday 29 listopada, mamy więc jeszcze trochę czasu, żeby się przygotować.
Jakie przygotowania mam na myśli? Żeby skorzystać z dobrych warunków trzeba będzie kupić kupić telefon, który akurat będzie w promocji (i być może go sprzedać), ale jest niezwykle mało prawdopodobne, że konsultanci operatora zaoferują nam jednocześnie zniżkę na abonament (z tym ostatnio w ogóle jest problem) i jednocześnie telefon w dobrej cenie. Zniżkę musimy zorganizować sobie sami, a od pewnego czasu jedynym sposobem zagwarantowania sobie takiej zniżki jest przeniesienie numeru do Orange (lub ogólnie do innego operatora, bo u pozostałych operatorów działa to podobnie).
W przypadku Orange przypomnę, że za przeniesienie numeru do Orange przysługują nam 3 miesiące abonamentu gratis, a dodatkowy miesiąc dostaniemy jeśli zrobimy to on-line. Cztery miesiące gratis w abonamencie na 24 miesiące to około 16% zniżki, ale jeśli uda nam się pod koniec nieco skrócić umowę, to będzie jeszcze trochę lepiej.
Jeżeli więc ktoś chce spróbować skorzystać z takiej możliwości, to na koniec listopada musi być u innego operatora niż ten, u którego zamierza pozostać na dłużej :-)
W przypadku Orange przypominam, że Flex, Nju i Orange na kartę nie dadzą nam 3 miesięcy gratis za przeniesienie numeru. Musi to być oferta na przeczekanie u zupełnie innego operatora. Dobry, bo darmowy, jest Plush na kartę, ale oczywiście należy upewnić się czy nie będzie w naszej okolicy problemów z zasięgiem danego operatora.
Dla tych wszystkich, dla których takie operacje to zbyt wiele komplikacji, niestety aktualnie nie mam żadnych innych rozwiązań. No chyba, że zmienią swoje przyzwyczajenia i na stałe przeniosą się do oferty prepaid, która jest z każdym miesiącem łatwiejsza w obsłudze, ostatnio dzięki usłudze "autodoładowania" wprowadzonej w Orange na kartę.
Właśnie czekam na Black Friday w Orange w celu przedłużenia umowy na pakiet Love. Niedobory sprzętu są tak duże, że nie wierzę w dobre okazje w tym roku. Na święta być może dadzą jakiś najtańszy telefon, który się nie sprzedaje, ale na BF najwyżej jakieś Oppo, bo mają mocno zawyżone ceny do parametrów. Być może też Realme się postara. Obym się mylił. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRealme to nie byłaby wcale zła opcja. Chcą się wypromować w Polsce, więc mogą być elastyczni cenowo. Poza tym Vivo też chce zaistnieć. No zobaczymy jak będzie.
Usuńświąteczna promocja telewizorek jak 2 lata temu (tcl/thomson i dodatkowo android tv) lub telefon jak chyba rok temu tylko zwiększyli mu pamięć. Nawet zestaw z S20 FE + drugi słabszy Samsung. Deja vu
OdpowiedzUsuńTak oferta świąteczna jest równie "atrakcyjna" jak w ubiegłym roku. Zobaczymy co będzie na BF.
Usuńz tym android tv to wyskoczyłem :) zmyliły mnie srebrne nóżki, ale model jednak podali i to golas hd ready bez żadnych smartów
OdpowiedzUsuńNo niestety. :-D Myślałem, że miałeś na myśli ten TV Stick, który jest i tak "chwilowo" niedostępny.
UsuńTak jak kiedyś pisałem to jest telewizor dla nielubianej teściowej ;-)
Ale gdyby na BF dali w promocji jakiś fajny telefon, to i ten telewizor można przyjąć gratis, jak niegdyś trzy nagie miecze :-D