niedziela, 4 listopada 2018

Garść promocji w Play. Część druga: korzystny pakiet dla firm.

W drugiej części cyklu omówię promocję dla posiadaczy REGONu. Chodzi o ofertę BIZNES BOX ULTRA dla przenoszących numery do Play.

Dwa lata temu polecałem Wam podobny pakiet w Orange. W jego skład wchodził Plan Wspólny dla trzech numerów oraz Internet LTE dla domu. Za całość (po wszystkich możliwych rabatach) trzeba było zapłacić około 65 zł/m-c (20 zł za Plan Wspólny + 45 zł za internet LTE dla domu) plus raty za urządzenia. Ten pakiet cieszył się sporym powodzeniem, ale czasy się zmieniły i teraz o takiej ofercie w Orange możemy tylko pomarzyć.

We wspomnianej ofercie Play w podstawowym pakiecie są wprawdzie tylko dwa, a nie trzy numery komórkowe, a w dodatku abonament jest nieco droższy, bo kosztuje dokładnie 60 zł/m-c netto, czyli 73,80 zł/m-c z VAT, ale to i tak wyraźnie mniej niż trzeba w tej chwili zapłacić za podobny pakiet w Orange (LOVE około 100 zł), nie mówiąc już o tym, że sam abonament za Internet Domowy 4G kosztuje teraz w Orange 70 zł/m-c.  Dodatkowo dokupując telefony (urządzenia) w Orange musimy teraz zapłacić za nie praktycznie tyle samo ile kosztują w każdym sklepie, a w Play możemy dokupić dwa smartfony w cenie znacząco niższej niż rynkowa, bowiem zostaniemy zwolnieni z 6 (a w przypadku zakupu Samsunga nawet 9) pierwszych rat (a właściwie dopłat) za telefon (umowa trwa 25 miesięcy).

Jak dużo możemy zaoszczędzić? Przykładowo (podaję wartość dopłaty z VAT w skali całej umowy):
za Samsunga A6 zapłacimy 590 zł,
za Samsunga A7 zapłacimy 823 zł,

za Samsunga J6 zapłacimy 540 zł.
W przypadku droższych modeli wygląda to nieco gorzej, ale wciąż nie przepłacimy:
za Samsunga S8 zapłacimy 1770 zł,
za Samsunga S9 zapłacimy 2434 zł.

W przypadku telefonów innych producentów zapłacimy o 3 raty więcej, więc trudniej znaleźć okazję, ale z popularniejszych modeli:
za Huaweia Mate 10 Lite zapłacimy 737 zł,
za Huaweia P 20 Lite zapłacimy 774 zł,


Co dostajemy w ramach abonamentu?
Standardowo są to nielimitowane rozmowy/SMS/MMS oraz 20 GB pakiet internetu (po przekroczeniu lejek 1 Mbps) dla 2 numerów oraz dodatkowa karta SIM do routera/laptopa z limitem 200 GB (lejek jak wyżej). Uwaga - dodatkowa karta do internetu może korzystać wyłącznie z nadajników własnych Play.

Niewątpliwą wadą oferty są warunki korzystania z usług w roamingu. Play uzyskał w UKE zgodę na stosowanie dopłat i wprowadził je nawet w abonamentach biznesowych.
O szczegółach pisałem w styczniu w tym wpisie, ale teraz w regulaminie wyczytałem, że jest nawet gorzej niż myślałem. Wystarczy, że (cyt.) "w ciągu ostatnich 30 dni użycie w Strefie Euro na Karcie SIM/USIM było większe niż w Polsce (wystarczy przeważające użycie dla jednej z Usług Telekomunikacyjnych, np: MMS)..." aby operator zaczął stosować dopłaty.
Z tego wynika, że wystarczy wysłanie już jednego MMS-a z wakacji w roamingu żeby wpaść w dopłaty (przy założeniu, że w poprzednich 30 dniach nie wysyłaliśmy MMS-ów w Polsce).

Oferta pozwala na dokupienie dodatkowych kart SIM, ale mam wątpliwości czy jest to opłacalne. Moje wątpliwości dotyczą szczególnie trzeciej karty głosowej do oferty, za którą zapłacimy 30 zł/m-c netto. Później jest już lepiej: za każdą kolejną do ósmej włącznie trzeba zapłacić 20 zł/m-c netto, a za każdą następną powyżej ośmiu 15 zł/m-c netto. Mogłoby się to opłacić przy założeniu, że znajdziemy w cenniku wyjątkowo dobrze wycenione modele telefonów. Wtedy opłaty za dodatkowe karty SIM mogłyby teoretycznie zostać zrekompensowane poprzez zakup tańszych telefonów.
 
Całkowity koszt umowy w powyższych przykładach nie pozwoli ich nazwać dobrą ofertą w rozumieniu w jakim stosuję to pojęcie na blogu. Z drugiej strony jednak oferta ta jest znacząco lepsza od znanych mi porównywalnych ofert abonamentowych u innych dużych operatorów, no przynajmniej dla osób nie korzystających z roamingu.

Jak już wspomniałem w poprzednim wpisie, według słów rzecznika Play promocja potrwa do 7 listopada, więc zainteresowani nie mają zbyt wiele czasu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz