środa, 27 grudnia 2017

Promocja czy fatamorgana? Karnawałowa wyprzedaż w Orange.

Ostatnia w tym roku promocja w Orange potwierdza moją hipotezę, o której pisałem niedawno na blogu.
Tanich telefonów możemy teraz szukać wszędzie, tylko nie u operatorów.
Operatorzy próbują natomiast na różne sposoby stwarzać iluzję, że sprzedają je taniej niż w rzeczywistości.

Jednym ze sposobów jest zawyżanie ceny telefonów przed promocją. Z łatwością można później obniżyć cenę w promocji o 500, a nawet 1000 zł, co na reklamach wygląda bardzo zachęcająco.
Innym sposobem jest obniżenie wysokości raty za telefon poprzez wydłużenie okresu spłaty.
Dlatego w najnowszym cenniku Orange ceny części telefonów rozbito na 36 rat (a niektórych nawet na 48 rat) w abonamencie na 24 miesiące, co oznacza, że wybierając taką ofertę, raty za sprzęt będziemy płacili jeszcze przez długi czas po zakończeniu umowy.

Dobrą ilustracją będzie tu Samsung Galaxy S8 w ofercie Love.
Na pozór wygląda to na okazję - taniej o 720 zł i w dodatku tylko za 69 zł/m-c...
W rzeczywistości oznacza to tylko tyle, że cenę aparatu rozbito na 36 rat, których suma wynosi 2484 zł.
Z pewnością jest to znaczna obniżka w stosunku do standardowego cennika Orange, w którym ten telefon może kosztować nawet 3543 zł (w Planie Podstawowym), ale na wolnym rynku S8 możemy kupić już od 
2455 zł (w małych sklepach), a nawet w dużych sklepach sieciowych dostaniemy go za około 2600 zł (uwzględniając 400 zł cashbacku z promocji Samsunga). Nie zapominajmy, że zakup telefonu w Orange w tej "promocyjnej" cenie związany jest z koniecznością płacenia dodatkowo przez 2 lata abonamentu w wysokości co najmniej 80 zł/m-c.

Właściwie zdecydowana większość tej promocji wygląda podobnie jak w podanym przykładzie.
Jeżeli możemy mówić o wyjątkach, to widzę tylko 2 przypadki, ale także z pewnymi zastrzeżeniami.

LG V30 - ceny tej nowości od LG przekraczają w sklepach (wg. Ceneo.pl) 3600 zł. Suma rat za ten telefon w Orange wynosi 2484 zł w ofercie Love i 2431 zł w Planie Optymalnym. Zwłaszcza ta druga oferta wygląda na rzeczywistą okazję. Należy jednak pamiętać, że ceny nowości w sklepach zwykle szybko spadają, a ponadto jest mało prawdopodobne, żeby ten telefon utrzymywał w dłuższym okresie cenę wyższą niż Samsung Galaxy S8+.

Huawei Mate 10 Lite. Ceny tego telefonu w sklepach zaraz po premierze przekraczały nawet 1500 zł, a w dużych sklepach wciąż sprzedawany jest on powyżej 1300 zł.
W Orange musimy za niego zapłacić jedynie 792 zł (24 x 33 zł) w Planie Optymalnym. Nawet jeśli doliczymy do tego cały abonament, to z maksymalnym rabatem 40% i dodatkowym rabatem 20 zł za łączenie usług wciąż możemy uzyskać cenę znacząco niższą niż w sklepach. Pozostaje tylko pytanie, czy warto za ten telefon tyle zapłacić. Zbliżony technicznie (choć zupełnie odmienny, jeśli mówimy o rozmiarach) Huawei P10 Lite można już gdzieniegdzie kupić za około 850 zł, więc wydaje się, że dopiero to będzie granica spadku cen w przypadku jego większego brata.

Nie udało mi się jeszcze ostatecznie potwierdzić, czy najnowsza promocja obowiązuje także w DUK, ale biorąc pod uwagę fakt, że promocyjne ceny są zawarte w najnowszym cenniku można zakładać, że tak jest.
Dlatego istnieje jeszcze szansa na obniżenie raty za telefon o dodatkowe 5 zł/m-c w abonamentach na 24 miesiące.  Jeśli dotyczy to także sytuacji kiedy do umowy na 24 miesiące dobieramy telefon w 36 ratach, to warto także zwrócić uwagę na dwa tańsze telefony, które (jeśli wierzyć cennikowi) sprzedawane są właśnie w takiej konfiguracji. Chodzi o Huawei P9 Lite Mini i LG K10 2017. Raty za te telefony to odpowiednio 15 i 16 zł/m-c w Planie Standardowym i gdyby udało się je jeszcze obniżyć o wspomniane 5 zł/m-c, to otrzymamy w efekcie całkiem niezłe ceny tych aparatów. Na razie jest to jednak możliwość hipotetyczna. Jeśli uda mi się to potwierdzić, to zaktualizuję wpis.

Aktualizacja z dnia 4.01.2018
Udało mi się potwierdzić, że promocyjny cennik obowiązuje w DUK. Natomiast podobno od początku stycznia nie ma możliwości otrzymania rabatu na ratę za telefon. Gdyby komuś się to jednak udało, to proszę o sygnał.

14 komentarzy:

  1. Mam pytanie, orientujesz się może czy można jeszcze "dopiąć" numery dodatkowe do abonamentu wspólnego w orange? Umowę zawarłem w sierpniu 2017 bez numerów dodatkowych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm... czytam cennik załączony przez ciebie i stoi tam:
    Huawei P9 lite mini dual SIM - 528,11 0 + 22/mc, a nie jak piszesz 15 zł/m-c...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 22 zł/m-c jest przy 24 ratach. Ja pisałem o 36 ratach do umowy na 24 miesiące. W najnowszej odsłonie cennika wyrzucili tę dodatkową tabelkę.

      Usuń
    2. A teraz to już w ogóle coś namieszali. Niby rata jest 15 zł (i w DUK to potwierdzili), ale z sumy rat wynika coś innego.

      Usuń
  3. Powoli dochodzę do wniosku że czas jaki trzeba poświęcić na wyszarpanie czegoś od Orange jest za długi. Skończy się na nju mobile

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację. NJU to spółka córka Orange. Można taniej bez kłopotliwej dyskusji z DUK Orange. Problem robi się gdy trzeba potanić trzy abonamenty lub więcej bo taniej jest tylko dla dwóch abo w nju mobile...

    OdpowiedzUsuń
  5. wczoraj dzwonił konsultant (08.01) z Orange i zaproponował rabat też na raty za telefon 5zł/miesięcznie przez 24 m-ce. Dodatkowo 3m-ce abonamentu za 0zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co udało mi się dowiedzieć każdy konsultant albo wszyscy razem mają jakąś pulę tych kodów obniżających raty za telefon i dzwoniłem na początku stycznia i Pani poinformowała mnie że kody te im się wyczerpały. Ale jak widać dostali nową pulę także są jak najbardziej dostępne :)

      Usuń
  6. Dzień dobry Panie Zielony71
    Na wstępie chcę podziękować za wszelkie wskazówki zamieszczone na Pańskim blogu :)
    Chciałbym się zapytać, czy mogę poprosić o radę dot. przedłużenia umowy. Otóż Pan z Pomarańczy proponuje mi Przedłużenie numeru komórkowego, plan optymalny oraz Mate 10 Pro (interesuje mnie raczej tylko ten smartfon) za 159 zł +99 dopłaty jednorazowej. Jednak Pan z T-mob oferuje to samo ale z nielimitowanym internetem i 5 GB roamingu. Czy powinienem zatem dalej się targować ?
    Dodam że Pan z Orange zaproponował mi jako alternatywę również:
    20 zł za przedłużenie innego numeru (5GB internet)
    + 70 zł za przedłużenie tego który "negocjujemy" (5GB internet) wraz z neostradą oraz
    + 129 zł opłat dodatkowych za Mate 10 Pro.

    Nie wiem na jak duże negocjacje mogę sobie pozwolić ;)

    Serdecznie dziękuję za porady :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dał 20% rabatu i 5 zł na ratę za telefon. Wątpię żeby dał więcej, bo nie słyszałem dotąd żeby komuś dali 40% rabatu na najwyższy abonament. Choć może będziesz pierwszy. Wtedy byłoby taniej o 16 zł/m-c.

      Usuń
    2. Czy zatem Pan nie opłaca mi się bardziej Orange Love ?
      199 zł za internet + komórka + stacjonarny
      brzmi lepiej jak
      159 komórka + osobno internet, stacjonarny :)
      Wie Pan może, czy ta kwota 199 zł za całość w Orange Love może podlegać negocjacji ?

      Usuń
    3. Na pewno w pakiecie jest taniej.
      Oni są tak zakochani w ofercie Love, że nie chcą na nią dawać rabatów ;-) Najwyżej jakiś gadżet.
      Komentarze do wpisów nie są jednak najlepszym miejscem na udzielanie indywidualnych porad. EOT.

      Usuń