czwartek, 8 lutego 2018

Test bez ryzyka, czyli Xiaomi Redmi Note 5A.

Niska cena chińskich telefonów na ogół wiąże się z jakimś ryzykiem. Tym razem ryzyko jest minimalne.

Po pierwsze Xiaomi to piąty co do wielkości sprzedaży producent smartfonów na świecie. W dodatku z najwyższą dynamiką wzrostu sprzedaży i sporymi szansami na miejsce czwarte już w bieżącym roku.
W czwartym kwartale 2017 roku Xiaomi sprzedało ponad 28 mln sztuk smartfonów. To około dwa razy więcej niż dobrze znana firma Sony sprzedała przez cały rok. Nawet w Orange zaczęli już sprzedawać telefony Xiaomi ;-)
Właściwie doszliśmy już chyba do punktu, w którym można powiedzieć, że jeśli ktoś nie słyszał o tej firmie, to dowodzi to tylko jego ignorancji. :-)

Po drugie telefon, który tym razem będzie testowany pochodzi z oficjalnej polskiej  dystrybucji (ABC Data), co oznacza, że posiada normalną dwuletnią krajową gwarancję i rękojmię.

Po trzecie w sieci można już znaleźć sporo opinii na temat tego telefonu. Opinii, które na ogół są zgodne co do tego, że jest to udany telefon klasy budżetowej.

Jest to zatem okazja do testu dla Czytelników wyjątkowo opornych na uroki chińszczyzny. :-)

Choć telefon ten można kupić w Chinach już od około 80$, to w Polsce telefony z oficjalnej dystrybucji sprzedawane są w cenie od około 400 zł.
Specyfikacja wg. producenta.

Android 7.1
5,5 calowy ekran o rozdzielczości 720x1280
Snapdragon 425 taktowany 1,4 GHz.
2 GB RAM,
16 GB pamięci "ROM", którą można jeszcze rozbudować kartą SD,
2 gniazda na kartę SIM (jedno z nich hybrydowe, czyli musimy wybrać czy włożymy tam drugą kartę SIM czy kartę SD),
bateria 3080 mAh,
pełny zakres pasm LTE, czyli 800/1800/2100/2600
aparat główny o rozdzielczości 13 Mpx,
z przodu aparat 5 Mpx,
port podczerwieni umożliwiający wykorzystanie telefonu w funkcji pilota do TV itp,
tradycyjnie dla "chińczyków" brak NFC

Osobę zainteresowaną testowaniem tego telefonu proszę o zapoznanie się z  warunkami testu, a następnie kontakt na blogowy email: zielony71a@gmail.com
Aby wziąć udział w teście konieczna będzie wpłata kwoty 370 zł, przy czym około 20% tej sumy, czyli 70 zł zostanie przeze mnie zwrócone po opublikowaniu recenzji i jej uzupełnienia po 3 miesiącach użytkowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz