O bardzo podobnej usłudze pisałem na blogu już prawie 2 lata temu. Wtedy jednak ograniczenie wielkości transferu do 100 MB/dzień powodowało, że taki dostęp do internetu można było wykorzystać właściwie tylko w sytuacji awaryjnej.
Od miesiąca WebHop zapewnia nielimitowany dostęp do internetu, o całkiem przyzwoitej prędkości 5 Mbps, co umożliwia już praktycznie nieskrępowane bezpłatne korzystnie z internetu w telefonie, w zamian za oglądanie reklam.
Przez kilka dni testowałem tę usługę i muszę przyznać, że może to być dobre rozwiązanie dla osób, które utknęły w abonamencie ze zbyt skromnym pakietem internetowym.
Największą zaletą jest to, że nie potrzebujemy dodatkowej karty SIM. Jeżeli jesteśmy użytkownikiem sieci jednego z 4 największych operatorów, czyli Play, Orange, T-Mobile i Plusa, to żeby z niej korzystać wystarczy zainstalować aplikację ze sklepu Google (wymaga androida od wersji 5) i ... oglądać reklamy.
Jak dużo jest tych reklam? To zależy od tego jak intensywnie korzystamy z transferu. Orientacyjnie możecie przyjąć, że podczas przeglądania stron www reklamy pojawią się co 7 do 10 minut, ale przy oglądaniu filmów z Youtube możecie się ich spodziewać już co około 2 minuty. Czas trwania sesji reklamowej to około 15 sekund. Przyznaję, że oglądanie filmów w takich warunkach nie należy do przyjemności, ale do innych zastosowań taka częstotliwość pojawiania się reklam nie jest moim zdaniem nadmiernie uciążliwa.
Muszę natomiast zwrócić Waszą uwagę na pewne zagrożenie. Do testów usługi wykorzystałem stary starter Orange na kartę, na którym pozostały niecałe 2 zł. Przez cały dzień korzystałem z usługi z praktycznie niezmienionym stanem konta, po czym nagle, w ciągu kilku minut saldo zostało wyzerowane, o czym dowiedziałem się z SMS od Orange.
Okazało się, iż usługa darmowego dostępu do internetu w czasie tych kilku minut nie była aktywna, a ja tego zwyczajnie nie zauważyłem. Nie potrafię teraz powiedzieć dlaczego tak się stało. Być może android zamknął aplikację WebHop działającą w tle ze względu na brak pamięci RAM, a może powodem był długotrwały brak aktywności.
W przypadku możliwości naliczania wysokich opłat przez naszego operatora należałoby więc każdorazowo upewnić się, że usługa jest aktywna przed skorzystaniem z internetu. Jest to jednak nieco uciążliwe, a niekiedy nawet niewykonalne. Bezstresowo możemy korzystać z usługi tylko w przypadku jeśli nasz operator po wyczerpaniu pakietu ogranicza prędkość transmisji danych "lejkiem" (lub zupełnie ją blokuje).
Innym minusem korzystania z usługi jest obniżenie standardów prywatności, ponieważ wszystkie nasze dane przechodzą przez serwery usługodawcy.
Więcej informacji o usłudze (w tym FAQ) znajdziecie na stronie internetowej WebHop i w regulaminie.
Firma uprzedza, że nielimitowany dostęp do internetu oferuje na razie testowo. To czy będzie on funkcjonował w dłuższym okresie, zależy zapewne od zainteresowania klientów jak i reklamodawców.
Ciekawa opcja dla osób, które nie mają dual SIM. Wszytkim posiadajacym dual SIM polecam jednak DIL w RBM za 5 zł/miesiąc.
OdpowiedzUsuńWadą DIL jest z kolei to, że działa tylko na zasięgu własnym Play. Ale fakt, że jest to też niezła opcja, a chyba nawet o niej jeszcze nie pisałem.
Usuń