środa, 11 października 2017

Jaki telefon wybrać?

To jedno z często zadawanych pytań w czasie moich prywatnych rozmów z czytelnikami bloga.
Z góry uprzedzam, że nie odpowiem na nie w tym wpisie. :-) Dziś wytłumaczę tylko, dlaczego zamierzam odejść od stosowanego dotychczas na blogu pojęcia "dobrej oferty" przy analizie cenników i promocji operatorów.

Przypomnę, że pojęcie to zdefiniowałem w tym wpisie. W skrócie: od całkowitego kosztu umowy odejmowałem wartość rynkową telefonu, a otrzymany w ten sposób koszt samych usług dzieliłem przez długość umowy. Jeżeli wynik był niższy niż 15 zł/m-c to uznawałem, że to dobra oferta, bo wyraźnie tańsza od ofert tylko-SIM dostępnych na rynku.
Ostatnio zauważyłem jednak, że coraz częściej takie obiektywne wyliczenia każą mi nazywać "dobrą ofertą" wyprzedaże telefonów, które są wprawdzie wciąż wysoko notowane przez Ceneo, ale tak naprawdę wcale nie zasługują na polecenie. Przykładowo trudno jest mi polecać zakup iPhona 5s, nawet gdyby z wyliczeń wychodziło, że ofertę z tym telefonem można nazwać "dobrą ofertą", jeśli oferta z iPhonem SE (czyli telefonem o dwie klasy lepszym) będzie droższa raptem o 4 zł/m-c.
Dlatego suche wyliczenia chciałbym zastąpić czymś, co może będzie trudniejsze do obiektywnego (rachunkowego) zweryfikowania, natomiast będzie lepiej odpowiadało na tytułowe pytanie.

Tak jak do tej pory będę się starał wybierać dla Was z ofert operatorów najlepsze pozycje, jednak moim kryterium wyboru nie będzie już tylko cena, ale raczej stosunek cena/jakość.
Oczywiście wspomniana "jakość" jest tu pojęciem nieco subiektywnym. Swoje typy będę zawsze uzasadniał. Jak każdy człowiek mogę się jednak czasami mylić. Poza tym jestem zwyczajnie ciekawy zdania innych.
Dlatego liczę na Wasze komentarze. 

5 komentarzy:

  1. Dobry pomysł. Pamiętam jak kilka lat temu w RBM była promocja i dawali konsolę PS3 za 39zł w abonamencie nolimit za 49zł/msc na dwa lata (konsolę sprzedałem za 1300zł).

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem szczerze, że nie pojmuję sensu tego wpisu. Po pierwsze, w większości przypadków rynek powinien działać i dość szybko zmieniać ceny tych ofert, po drugie zaś, logiczne wydaje się dorzucenie do tych "dobrych ofert" dodatkowej kategorii: "wisienki", które byłyby enumeracją tych paru atrakcyjnych ofert powyżej 15zł.
    Poza tym, docelowo czym innym wydaje mi się wybieranie dobrych ofert na abonament kosztowo, czym innym jakościowo, a jeszcze czym innym dobór telefonów.
    To trochę podobnie jak przy wyborze ROR i konta oszczędnościowego. Jedni lecą na wysokie oprocentowanie, inni na superoferty z prezentami i cashbackiem, jeszcze inni cenią jakość obsługi w placówkach i poza nimi czy prestiż banku. Znam osobiście człeka, który ku mojemu zdziwieniu ostatnio podpisał jedną umowe na abo w Orange za bodaj 40zł. Jedno zdaniem "to się najbardziej opłaca, bo w Playu jest beznadziejny Internet, w T-Mobile beznadziejna obsługa, a Plus będzie wciskać jakieś produkty bankowe i satelitę". Na moje pytanie o A2 czy Vikinga odpowiedział wyraźnie poruszony, że nigdy, bo jego koledzy "nabrali się na jakieś Virginy i inne i teraz płaczą, bo na infolinie nie można się dodzwonić i co rusz pojawiają się jakieś problemy".
    Postuluję więc pozostanie przy starym systemie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za cenny głos w dyskusji. Chodzi o to, że ostatnio dobre oferty to prawdziwa rzadkość. Spójrzmy na oferty o których pisałem w ostatnich miesiącach. Były to z reguły albo nowości (które są początkowo drogie w sklepach - stąd wyliczenia wskazują na dobrą ofertę, ale cena szybko spadnie)np. iPhone 8, Samsung J3 2017, Xperia XZ1, albo modele wyprzedażowe: HTC 830, A9s, iPhone 6...
      Czy mogę z czystym sumieniem polecać takie oferty?
      Może jednak lepiej niech to wyjdzie 17, czy nawet 19 zł/m-c ale z telefonem naprawdę wartym polecenia?
      Właśnie po to jest ten wpis. Czekam na Wasze opinie. W końcu nie piszę bloga dla siebie, tylko dla Was.

      Usuń
  3. Jako ciekawostka... Znajomy powiedział mi że w Orange narasta sprzedaż telewizorów. Dlatego że ludzie w sklepach z ratami zero % nie dostają zgody od banków na te raty... Może więc korzystnym będzie poszerzenie kategorii o telewizory i inne sprzęty dostępne w abonamencie orange ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli zauważę jakąś megaokazję, to o tym napiszę, ale na razie ceny tych telewizorów nie odbiegają znacząco od rynkowych.

    OdpowiedzUsuń