czwartek, 6 lipca 2017

T-Mobile 1 z telefonem, czyli okazja dla małej rodziny.

Pora na kolejny odcinek przeglądu nowych taryf. Dziś zajrzymy do cennika telefonów w T-Mobile.

Zanim przejdę do konkretów parę uwag ogólnych.

1. W T-Mobile, podobnie jak w Play, przewidziano 10 zł miesięcznej ulgi dla przenoszących numer, ale tylko w ofercie z telefonem.
2. Niestety w nowych taryfach T-Mobile nie skorzystamy z popularnej promocji oferującej 6 miesięcy abonamentu gratis (za 1 zł) dla przenoszących numer. Z tej promocji możemy wciąż skorzystać, wybierając starą taryfę, która (przynajmniej na razie) jest w pełni dostępna.
3. Istnieje za to możliwość zawieszenia abonamentu przez 4 miesiące, do czasu przeniesienia numeru od innego operatora, ale daje to jedynie 10 zł ulgi, bowiem pozostała część opłaty jest zdefiniowana w regulaminie jako rata za telefon.
4. Ilość jednocześnie obowiązujących cenników telefonów w T-Mobile jest oszałamiająca. Serdecznie współczuję konsultantom. I potencjalnym klientom też. ;-)

A teraz do rzeczy.
W cenniku indywidualnym nie udało mi się znaleźć ani jednej dobrej oferty.
Nawet reklamowany wraz z nową ofertą Huawei P9 Lite(2017), za którego trzeba zapłacić 1 zł na start, a następnie 24 raty po 70 zł daje całkowity koszt umowy na poziomie ponad 1700 zł, przy cenie telefonu w sklepach około 1100 zł. To baaaardzo daleko od dobrej oferty. ;-)

Mamy jednak także do dyspozycji ofertę "dla rodziny". O ile w ofercie bez telefonu obniżka z 50 zł/m-c do 30 zł/m-c przy 3 numerach nie zrobiła na mnie wrażenia, to w ofercie z telefonem obniżka abonamentu z 70 zł/m-c do 40 zł/m-c (przy 3 numerach, dla przenoszących numer) to już coś.
Koszt wspomnianego Huawei P9 Lite (2017) to 219 zł na start i 24 abonamenty po 40 zł, co wraz z aktywacją daje 1228, a to zdecydowanie jest dobra oferta.
Pogarsza ją konieczność dokupienia 2 takich samych umów już bez zniżki dla przenoszących numer.
Niestety tylko jedna umowa w pakiecie trzech umów może korzystać ze zniżki za przeniesienie numeru. To podwyższa koszty w drugiej i trzeciej umowie o 240 zł. 1228 + 240 = 1468 zł. Wciąż jest to na pograniczu dobrej oferty.
Oczywiście nie ma obowiązku kupowania trzech jednakowych telefonów. Można kupić trzy różne, wybrane z dostępnej oferty. Wystarczającym utrudnieniem jest to, że trzeba te 3 umowy podpisać jednego dnia. 

Z czego najlepiej wybrać?
Xperia XA1 - w cenniku T-Mobile kosztuje dokładnie tyle samo co wspomniany wcześniej Huawei (219 zł na start) i ma bardzo zbliżoną wartość rynkową.
Huawei P10 Lite - w T-Mobile jest tylko o 140 zł na start droższy od P9L, a różnica cen w sklepach jest większa.  Tym bardziej jest to więc dobra oferta.
Lenovo P2 - 469 zł na start. W sklepach kosztuje 1400 zł.
Huawei P9 - 759 zł na start. W dużych sklepach dostępny od 1700 zł.

Ogólnie jednak ceny telefonów w tej ofercie nie są drastycznie wysokie i wybierając dowolny telefon spoza tej listy także zbyt wiele nie przepłacimy.
Pełny wybór dostępnych telefonów znajdziemy w cenniku oferty, ale ze względu na fakt, że nie wszystkie muszą być akurat dostępne, to w praktyce łatwiej będzie się z nimi zapoznać na stronie internetowej operatora. Można tam także zamówić rozmowę z konsultantem, który wyjaśni ewentualne wątpliwości.


W tej chwili nowa oferta T-Mobile wydaje mi się najlepszą dostępną ofertą dla 3 numerów, przy założeniu, że potrzebujemy trzech nowych telefonów.
Należy jednak pamiętać, że telefonów tych nie możemy sprzedać. Do momentu spłaty ostatniej raty pozostają one bowiem własnością operatora. 

Na koniec linki do regulaminów oferty:
Regulamin dla pojedynczej umowy.
Regulamin dla oferty rodzinnej.

2 komentarze:

  1. Jak to w praktyce rozumieć ze nie możemy telefonu sprzedać bo jest własnością operatora?
    A co jak ktoś telefonu nie sprzeda, tylko w trakcie obowiązywania abonamentu rozwali doszczętnie i wyrzuci?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba jasne, że nie można sprzedać czegoś, czego nie jest się właścicielem, bez zgody właściciela. Należy to więc rozumieć tak samo, jak to że nie możesz sprzedać samochodu sąsiada, nawet jeśli dał Ci kluczyki ;-) Natomiast zniszczenie takiego telefonu to jak uszkodzenie czyjegoś samochodu. Właściciel może Cię pozwać o odszkodowanie. W praktyce zrobi to pewnie tylko w przypadku gdy "zapomnisz" spłacać raty.

      Usuń