niedziela, 18 grudnia 2016

Wyciskanie soku z czerwonej kapusty, czyli ciąg dalszy historii o kumulacji promocji w Play.

W poprzednim wpisie wymieniłem pięć powodów dla których warto zainteresować się ostatnio ofertą Play.
Samokrytycznie muszę przyznać, że wpis był przygotowywany w pewnym pośpiechu. Chciałem jak najszybciej napisać o promocji, która ma bardzo ograniczony okres ważności, a nie miałem na to zbyt wiele czasu. 
Jeden z tych powodów, po dokładniejszym zbadaniu okazał się zupełnie nieistotny. Flagowe telefony Samsunga w ofercie Play są bowiem tak drogie, że najwyraźniej żadna kumulacja promocji nie jest w stanie sprawić, żeby opłaciło się je kupić;-)
Dodatkowo, możliwość zapisania się do Klubu Czytelników Bloga najwyraźniej wyklucza się z ofertą na Grouponie.
Natomiast istnieją jeszcze dwie dodatkowe promocje, które w niewielkim stopniu (ale jednak) mogą poprawić opłacalność oferty fioletowego operatora.

O promocji obniżającej abonament dla przenoszących numer do Play wspominałem już w tym wpisie.
Przypomnę, że obniżka abonamentu obejmuje okres od dnia podpisania umowy do dnia przeniesienia numeru, jednak nie dłużej niż 6 miesięcy. Obniżka nie dotyczy klientów przenoszących numer na kartę.
W dodatku abonament w okresie tych (maksymalnie) 6 miesięcy nie jest obniżany do zera. Część abonamentu stanowiąca ukrytą ratę za telefon musimy płacić przez cały okres umowy. Jest to więc znacznie mniej korzystne rozwiązanie od tego, z którym mamy do czynienia w T-Mobile czy nawet Plusie, ale nie wyklucza się z pozostałymi wspomnianymi promocjami, więc przy okazji można z niego skorzystać.

Dodatkowe 5 zł/m-c przez pół roku można zaoszczędzić aktywując (po złożeniu zamówienia) usługę Cykliczna Płatność Kartą Mastercard. 30 zł w skali całej umowy to niewiele, ale z tej obniżki także możemy skorzystać przy okazji, bowiem łączy się one ze wszystkimi wcześniej wspomnianymi promocjami.

Jak już wspominałem w jednym z poprzednich wpisów, Play ma w ofercie jeden abonament, który dobrze uzupełnia ofertę innych operatorów. Mowa o Formule Solo S za 40 zł/m-c, która jest najtańszym abonamentem (z telefonem) na rynku, zawierającym nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci, w tym do sieci stacjonarnych.  W abonament wliczony jest też 2 GB pakiet internetowy, a jedynym istotnym minusem oferty dla większości użytkowników będzie brak bezpłatnych SMS-ów poza sieć Play.
Z punktu widzenia optymalizacji kosztów wybór wyższego abonamentu w Play nie ma sensu. Dopłacając dodatkowe 15 zł/m-c do wyższego abonamentu (Formuła Solo M) dostaniemy wprawdzie darmowe SMS-y i 5 GB pakiet internetu, ale ceny telefonów pozostają niemal niezmienione.
W jeszcze wyższych abonamentach ceny telefonów wprawdzie spadają, ale o wartość znacząco niższą niż wzrost kwoty abonamentu liczony za cały okres umowy.
W skali całej umowy za abonament w Formule Solo S zapłacimy 24 x 40 zł + 50 zł za aktywację = 1010 zł.
Przenosząc numer z abonamentu od innego operatora i opłacając rachunki za telefon kartą Mastercard kwotę tę możemy teoretycznie obniżyć o 210 zł. Do uzyskanych w ten sposób 800 zł musimy dodać jeszcze opłatę za telefon i w ten sposób otrzymamy całkowity koszt umowy, który należy porównać z wartością rynkową telefonu, aby ocenić czy mamy do czynienia z dobrą ofertą. W kalkulacji można, a nawet trzeba też uwzględnić ewentualną premię z Groupona.

Przy takich założeniach w cenniku znajdzie się parę telefonów będących na pograniczu dobrej oferty.
Alcatel Idol 4, HTC 825 i A9S (do telefonów HTC można otrzymać jeszcze voucher do wykorzystania na answear.com ale go nie liczę, bo raczej jest on niewiele warty), Huawei P8 Lite, LG K10 i X Power,  Samsung A3, A5, J3 i J5.

Jeszcze lepiej wygląda to w przypadku telefonów odnowionych, które są po prostu tańsze. Oto co pisze na temat telefonów odnowionych sam operator:
Co warto wiedzieć o produktach nazwanych "Jak nowy"
1. Produkt "Jak nowy", inaczej zwany UZZ (Urządzenie ze zwrotu), został zwrócony przez Klienta, który realizując uprawnienia przewidziane w Ustawie z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta, odstąpił od umowy w terminie 14 dni od daty jej zawarcia.
 2. Telefon został sprawdzony i odnowiony przez certyfikowaną firmę działającą z ramienia producenta. Jest on:
  - w pełni sprawny, poddany kontroli technicznej, funkcjonalnej oraz jakościowej,
  - wyposażony w najbardziej aktualne oprogramowanie,
  - w stanie mogącym wskazywać na nieznaczne ślady użytkowania, jak na przykład drobne zarysowania widoczne pod światło,
  - w nowym (jeśli nie uległo uszkodzeniu) lub zastępczym opakowaniu,
  - zabezpieczony w folie.

3. Brak zestawu słuchawkowego.
4. Sprzęt jest objęty gwarancją producenta na okres minimum 12 miesięcy od daty zakupu.
5. Gwarancja jest realizowana przez serwis producenta, na podstawie dowodu zakupu.
6. Rękojmia sprzedawcy wynosi 12 miesięcy od daty zakupu telefonu.


Ja osobiście nie kupowałem jeszcze telefonów w Play, nie mogę zatem podzielić się swoimi doświadczeniami. Gdyby jednak operator mijał się z prawdą w swoich zapewnieniach, mogłoby to stanowić podstawę do odstąpienia od umowy, nawet po upływie 14 dni, które przysługują nam standardowo przy zakupie przez internet.
Nie podejmuję się wymienić telefonów wartych uwagi spośród modeli odnowionych, bowiem ich dostępność zmienia się z godziny na godzinę i w chwili kiedy będziecie czytali ten wpis, będą dostępne zupełnie inne modele, niż te które ja widzę podczas jego pisania.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz