sobota, 18 lutego 2017

Kiedy będzie lepiej?

Dzisiaj zabawię się we wróża Macieja i spróbuję przewidzieć przyszłość :-D

Wszyscy czekamy na dobre promocje. Nic dziwnego, że bez przerwy zadajecie mi pytania typu: "kiedy będą następne szalone dni?". Na to pytanie niestety nie potrafię odpowiedzieć.
Niemal przez cały poprzedni rok tego typu promocje pojawiały się w Orange w miarę regularnie co około 2 - 3 tygodnie. Już teraz widać, że w tym roku to się zmieniło. Ponadto ostatnie zmiany w cenniku telefonów sugerują, że operator zamierza całkowicie zaprzestać dotowania telefonów w abonamencie.
Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w wynikach finansowych operatora opublikowanych kilka dni temu.
  Zysk Orange w mln zł. Źródło: Bankier.pl

Jeśli ktoś patrząc na ten wykres pomyślał, że jest źle, to się grubo myli ;-) Jest tragicznie. Strata za 2016 wyniosła dokładnie 1,746 mln zł (tak, to nie pomyłka - prawie 2 miliardy złotych straty!)
Co prawda, tak naprawdę strata spowodowana jest jednorazowym odpisem z tytułu utraty wartości aktywów trwałych w wysokości 1,794 mln zł - czyli swego rodzaju zabiegiem księgowym, ale nawet bez tego odpisu byłoby nieciekawie. Coraz większą rolę w przychodach Orange mają bowiem wpływy ze sprzedaży telefonów na raty.
W skrócie wyjaśniam o co chodzi. Od momentu wprowadzenia wyłącznie sprzedaży ratalnej telefonów wyniki sprzedaży są "pompowane" przez sprzedaż sprzętu. Wcześniej, kiedy operator sprzedawał telefon za złotówkę, a reszta ceny telefonu ukryta była w abonamencie, przy podpisaniu umowy operator mógł zaksięgować w sprzedaży tylko złotówkę. Teraz w momencie podpisania umowy, jednorazowo księgowana jest cała faktura za sprzęt, choć przecież będzie ona spłacana przez najbliższe 2 czy nawet 3 lata.
Świadczy o tym znaczny wzrost przychodów ze sprzedaży sprzętu do usług komórkowych, które w 2015 r wyniosły 643 mln z, a w 2016 roku już 1088 mln zł. Gdybyśmy te ponad 400 mln zł różnicy odjęli od wyniku finansowego operatora, to nawet bez wspomnianego jednorazowego odpisu wyniki byłyby mocno ujemne (ponad 400 mln zł). Dlatego nie sądzę, żeby operator wycofał się ze sprzedaży ratalnej.

Co nas to wszystko obchodzi?
No cóż, jeżeli ktoś sądzi, że gwałtownie pogarszające się wyniki finansowe operatora nie będą miały wpływu na ofertę, to jest po prostu naiwny :-D
Oczywiście operator nie może z dnia na dzień podnieść cen o 100%, bo wiązałoby się to z gwałtowną utratą klientów na rzecz konkurencji. Ale tu dochodzimy do kolejnego punktu. U konkurencji prawdopodobnie wcale nie jest lepiej.
W Play ceny telefonów były zawsze wysokie. Co ciekawe, mimo to operator stale zwiększa udział w rynku. Firma od kilku lat jest na sprzedaż, ale jakoś nie ma chętnego. Dlatego nie liczę na znaczącą poprawę oferty.
W Plusie od początku roku także wprowadzono sprzedaż ratalną telefonów. Jak sądzę przyczyną jest tu także potrzeba sztucznego napompowania wyników finansowych. Ceny telefonów nawet w porównaniu z nowym cennikiem Orange są absurdalne. Nawet jeśli nieco spadną, to nie spodziewam się rewelacji.
Moje nadzieje budzi tylko T-Mobile. Firma odnotowała znaczny odpływ abonentów. Właściwie to prawdziwy exodus ;-) Być może będzie chciała coś zrobić, aby ich odzyskać.

Czas na odpowiedź na tytułowe pytanie. Obawiam się, że lepiej to już było :-(
Pewnym pocieszeniem niech będzie to, że pieniądze od operatorów możemy sobie odebrać pobierając świadczenie 500+ A ci, którzy jeszcze nie mogą, zawsze mogą to zmienić - choćby i z okazji walentynek ;-)







4 komentarze:

  1. Można dostać link do nowego cennika na 30 i 36 m ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stary link jest wciąż aktualny. Orange publikuje nowe cenniki pod tą samą ścieżką dostępu. Nawiasem mówiąc w najnowszym cenniku zmieniło się tylko to, że wyrzucili LG G5, nie wiem dlaczego, bo wciąż go sprzedają.

      Usuń
  2. Nawiązując do tytułu to na stronie-http://www.orange.pl/portal/map/map/orange_coupon_promotions? Pojawiły się kupony 15% na abonament Smart Plan.Może z orange nie jest tak źle jak wygląda na wykresach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informację :-)
      Szkoda, że nie działają przy przedłużeniu umowy, ale jak to mówią "lepszy rydz niż nic" :-)

      Usuń