sobota, 1 października 2016

Klubowy test gogli VR.

Kilka tygodni temu pisałem na temat gogli rzeczywistości wirtualnej i  zapowiedziałem klubowy test takiego urządzenia.
Trochę to trwało, bowiem gogle leciały prosto z Chin  i Klubowicz dość długo na nie czekał.
Zamówiony model to typowe plastikowe gogle sprzedawane w chińskich sklepach, w cenie niewiele przekraczającej 10$. Ostatnio podobne urządzenia pojawiły się w polskich sklepach (Auchan, Euro RTV AGD) w cenie około 50 zł.




Oddaję głos Bartoszowi:

Odnośnie gogli VR poniżej kilka moich spostrzeżeń po testach.
Niestety okazało się iż mój telefon nie ma żyroskopu, wiec nie mogłem w pełni wykorzystać zabawki, jednak poświęcilem chwilę aby przetestować w przypadku tradycyjnych filmów.
Odnośnie samego sprzętu - na pierwszy rzut oka wygląda solidnie, ładne plastiki, w miarę dobrze spasowane. Jednak przy dokładniejszych testach wychodzą niedociągnięcia - wiadomo, jakieś muszą być przy sprzęcie tej wartości. Dość ciężko działająca "szufladka" na telefon; samo mocowanie telefonu w sposób dość toporny, miałem czasem wrażenie, że może zaraz wypaść lub się porysować. Kilka krawędzi plastików z ostrzejszymi krawędziami lub gorzej spasowane (nic niebezpiecznego, raczej kwestia estetyki). Największy minus poza szufladka to gumy do zakładania gogli. Sprawiają wrażenie mało solidnych i domyślam się ze po dłuższym użytkowaniu może być z nimi problem. Jeśli chodzi o jakość techniczną oceniłbym urządzenie na 3/5.


Funkcjonalność: przyznam szczerze, ze byłem bardzo ciekawy jak będzie się to urządzenie spisywać. Po pierwszych kilku razach byłem pozytywnie zaskoczony, efekt trójwymiarowy bardzo fajny, chociaż sam miałem problem z uzyskaniem dobrej ostrości/ustawieniu okularów. Jednak po kilku użyciach gogle wylądowały w szafce. W sumie ograniczona liczba filmów 3D/VR na Youtube, większość to typowe krajobrazy, samoloty itp - fajny efekt oglądnąć 4-5 takich filmów, ale poza tym raczej zbędny gadżet. Konieczność wyjmowania telefonu z gogli do zmiany filmu dość uciążliwa. Nie testowalem urządzenia z grami, być może wtedy jego funkcjonalność jest lepsza. Jak dla mnie fajny gadżet na 20 minut zabawy, ale później już mało użyteczny, zwłasza do "normalnego" używania telefonu.


Kilka słów mojego komentarza.
Brak żyroskopu w Huawei P9 Lite jest dla mnie zaskoczeniem. W końcu to nowy telefon, którego specyfikacja (ekran, wydajność) sprawia, że byłby idealny do tego zastosowania.
Niestety brak żyroskopu sprawia, że kolega stracił co najmniej połowę efektu (a chyba nawet więcej).
Bez żyroskopu w telefonie zakup gogli VR nie ma raczej większego sensu.
Komfort obsługi może także poprawić taki joystick (lub po prostu myszka bluetooth) - unikniemy potrzeby wyjmowania telefonu z gogli przy zmianie filmu itp.

Nie sposób nie zgodzić się z opinią na temat oferty filmów na Youtube. Jest niby oddzielny kanał https://www.youtube.com/user/3D , ale znajdziemy tam prawdziwe pomieszanie z poplątaniem. Część filmów przeznaczonych jest dla tradycyjnych okularów 3D (z kolorowymi szybkami), część z pionowym podziałem ekranu. A generalnie większość filmów to dema prezentujące możliwości nowej technologii.
Raczej trudno tam znaleźć pełnometrażowy fabularny film 3D. Nic dziwnego - prawa autorskie itd...  :-)
Wskazówka dla poszukujących filmów w innych miejscach- należy użyć hasła 3D SBS (czyli side by side).
Przykładowo na znanym serwisie cda.pl można znaleźć aż 2 filmy pełnometrażowe;-), z czego  jeden ma jednak podział ekranu w poziomie i nie da się go bezpośrednio oglądać w goglach bez dokonania konwersji.

Na koniec przyznam, że po początkowym zachwycie, moje gogle cardboard także pokrywają się kurzem.
Oferta filmów jest na razie zbyt uboga, a na gry zwyczajnie nie mam czasu.

Jeżeli ktoś ma jakieś pytania do Bartosza odnośnie użytkowania gogli to proszę o ich zadawanie w komentarzach.




1 komentarz: