Od 30 kwietnia płacimy mniej za roaming. Ponieważ sezon wakacyjnych wyjazdów zbliża się wielkimi krokami, dzisiaj parę słów na temat wprowadzonych zmian.
Na początek proponuję przeczytać komunikat UKE na temat wprowadzonych zmian.
Przyznam, że sam początkowo myślałem, iż maksymalna stawka w roamingu 0,25 zł/min oznacza, że tyle będziemy płacili. Komunikat rozwiał jednak moje nadzieje. Płacimy maksymalnie 0,25 zł/min + opłata za połączenie krajowe. To, że ktoś ma w abonament wliczone nielimitowane połączenia do wszystkich sieci w kraju, nie ma tu najmniejszego znaczenia. Do maksymalnej stawki 0,25 zł/min trzeba doliczyć cennikowy koszt minuty połączenia w kraju. U większości operatorów minuta połączenia krajowego kosztuje 0,29 zł, zatem ostateczny koszt rozmowy wychodzącej w roamingu wyniesie 0,25 + 0,29 = 0,54 zł/min.
Znacznie tańsze jest odbieranie połączeń w roamingu. Koszt jest stały i wynosi 0,05 zł/min.
Wniosek dla oszczędnych jest taki, że jeżeli chcemy porozmawiać dłużej w roamingu, to warto poprosić rozmówcę, aby do nas oddzwonił. Wtedy nawet bardzo długa rozmowa z pewnością nas nie zrujnuje;-)
Nieco gorzej wygląda sprawa z transmisją danych. Trudno sobie wyobrazić dłuższy wyjazd bez dostępu do internetu, ale przy korzystaniu z naszej podstawowej karty sim najczęściej będzie nas to słono kosztować.
Maksymalna dopłata 0,25 zł za 1 MB danych plus stawka krajowa, może sprawić, że rachunek telefoniczny szybko przekroczy 100 zł. Sytuacji nie poprawiają zawarte w wyższych abonamentach pakiety roamingowe, bowiem są one żałośnie małe. Przykładowo w Orange w abonamentach za 75 zł to jedynie 100 MB w roamingu. Może wystarczy do nawigacji, ale na pewno nie do swobodnego dostępu do internetu.
Warto sprawdzić, czy hotel w którym się zatrzymujemy posiada darmowe WIFI, w czasie zwiedzania sytuację ratują restauracje czy kawiarnie z darmowym dostępem do internetu.
Przy dłuższym pobycie można pomyśleć o zakupie karty sim lokalnego operatora, oferującego korzystny ryczałt za dostęp do sieci. Wymaga to jednak dodatkowego telefonu (bądź mobilnego routera), który będzie pełnił rolę hotspota.
Mnie osobiście najbardziej jednak brakowało dostępu do sieci w czasie zagranicznej podróży samochodem. Nawigacja, informacje na temat mijanych atrakcji turystycznych, email... zastosowań tysiąc, a możliwości praktycznie żadnych.
No właśnie. Ostatnio przypadkiem natrafiłem na ofertę MTX Connect.
Jedna karta sim, działająca w (niemal) całej Europie w oparciu o te same stawki: 0,045 euro za MB +VAT.
Stawka nie jest na tyle niska żeby bez ograniczeń korzystać z transmisji w czasie całego wyjazdu, ale w ofercie są także pakiety, z których jeden wydaje mi się optymalny do wspomnianego wcześniej zastosowania.
Pakiet 24 godzinny z nielimitowaną transmisją danych kosztuje 9,99 euro +VAT.
Może nie jest to super tanio, ale za to jak wygodnie! Możliwość nieograniczonego korzystania z internetu w czasie długiej podróży, bez stresu, sprawdzania cen połączeń po każdym przekroczeniu granicy, szukania hotspotów itd. jest moim zdaniem tyle warta.
Niestety w sieci znalazłem tylko recenzje sponsorowane. Dlatego chciałbym aby usługa stała się kolejnym przedmiotem testów w Klubie Czytelników Bloga.
Proszę o zgłoszenia członków klubu, którzy chcieliby przetestować usługę. Otrzymają oni za darmo starter doładowany kwotą 10 euro, umożliwiający włączenie pakietu 24 godzinnego. Proszę o zgłoszenia czytelników, którzy planują w najbliższym czasie dłuższą wyprawę samochodem. Dobrze byłoby, aby były to przynajmniej 4 kraje, aby test był wystarczająco miarodajny. Zgłoszenia tradycyjnie proszę wysyłać emailem na adres zielony71a@gmail.com Nie określam terminu przesyłania zgłoszeń. Kto pierwszy ten lepszy. Gdy zgłosi się chętny spełniający kryteria, to poinformuję w komentarzach, że sprawa nieaktualna.
Aktualizacja.
Alternatywą mogą być pakiety dostępne w Orange na kartę: 50 MB/3 zł i 300 MB/15 zł.
Należy tylko uważać żeby nie przekroczyć ilości danych dostępnych w ramach wykupionego pakietu, bowiem w takim przypadku momentalnie wyczyścimy sobie konto. Operator niestety nie przewidział usługi blokady transmisji danych po wyczerpaniu pakietu.
43 ,78 zł + VAT za 2 karty sim orange europejski. Jest coś ciekawszego na teraz? Polska 8gb + voice/sms/mms bez limitu, UE 750minut + 300mb.
OdpowiedzUsuńNie przychodzi mi do głowy nic szczególnego, ale przyznaję, że oferty nakierowane na dużą ilość minut roamingowych są poza zakresem moich zainteresowań.
UsuńOrange na kartę, 3zł za 50mb lub 15zł za 300mb internetu w roamingu EU.
OdpowiedzUsuńDzięki za uzupełnienie:-) Rzeczywiście, ten nowy pakiet 300 MB za 15 zł jest całkiem sensowny!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChyba też się skusze na internet w roamingu od Orange, jakieś 600 MB powinno wystarczyć na kilka dni. No chyba, że znajdę coś jeszcze tańszego to będzie super, bo chyba najtaniej wyjdzie zakup lokalnej karty SIM. Może polecicie coś taniego na kilka dni we Włoszech?
OdpowiedzUsuńNajkorzystniejszej wychodzi zakup karty operatora danego kraju w którym się znajdujemy
OdpowiedzUsuńWłaśnie pojawiła się nowa oferta nju dotycząca internetu w roamingu.
OdpowiedzUsuńZa 5 złotych otrzymacie pakiet 50 MB ważny przez 3 dni,
Za 20 zł – 200 MB na 7 dni
Za 30 złotych 500 MB na 14 dni,
a 50 zł – 1 GB na 30 dni.
Nowa oferta od Plusa to 100 MB na 7 dni za 9 zł, 400 MB na 14 dni za 19 zł i 1 GB na 30 dni za 39 zł.
OdpowiedzUsuń