środa, 25 maja 2016

Klubowy test budżetowego, chińskiego smartwatcha.

Tytułem wstępu przypomnę, że nie jest to typowa recenzja. Moim zdaniem nie ma sensu kolejny raz powielać tego co już ktoś dawno temu napisał. Typową recenzję tego zegarka znajdziecie na przykład tu.
Założeniem testów klubowych jest uzupełnienie typowej recenzji o subiektywne wrażenia posiadacza z długotrwałego użytkowania. Dlatego mam nadzieję, że ciąg dalszy nastąpi;-) Bardzo proszę o Wasze komentarze.

A teraz oddaję głos Marcinowi:-)






U8 - zegarek, który zapragnął być smart

Kilka tygodni temu pojawiła się okazja, dzięki której mogłem otrzymać inteligentny zegarek do dłuższych testów. Pomysłodawca testów wyszedł z założenia, że nie warto powielać istniejących już recenzji tego sprzętu. Zgodnie z ustaleniami, nie będzie to typowa recenzja, a bardziej opisane pierwsze, chłodne spojrzenie na ten chiński gadżet.

Z czym mamy do czynienia?
Niestety opakowanie nie zdradza żadnych szczegółów odnośnie urządzenia i nie mówię tu o specyfikacji technicznej a o zwykłej nazwie (i modelu). W pięciu miejscach na pudełku zamieszczony jest dumny napis “Smart Watch”, bez nazwy producenta. Cztery dodatkowe infografiki sugerują, że urządzenie posiada gniazdo USB oraz potrafi odtwarzać muzykę, odbierać powiadomienia, pełnić funkcję zestawu głośnomówiącego.
Tyle o pudełku, a teraz słów kilka o zegarku. Po pierwsze, co mnie bardzo ucieszyło nie wygląda tandetnie. Fakt, jest spory ale prezentuje się całkiem przyzwoicie. Skoro jestem już przy plusach to powiem może o ostatnim, bo lista zalet na razie jest bardzo, bardzo krótka. Na plus zaliczam jeszcze wbudowany akumulator, dzięki czemu zegarek ładuję co kilka dni. I tyle.

A miało być tak pięknie.
Zanim zacznę narzekać, zaznaczę podczas testów biorę poprawkę na cenę urządzenia. Naprawdę nie oczekiwałem wypasionych możliwości, w końcu zegarek kosztuje już poniżej 8$. Ekran daje radę w pełnym słońcu ale to tylko dzięki temu, że ma na stałe ustawioną jasność. O ile nie przeszkadza to w ciągu dnia, to próba sprawdzenia godziny w środku nocy kończy się orzeźwiającym rozbłyskiem między oczy. Wiadomo, cięcie kosztów i producent nie przewidział umieszczenia czujnika światła. Dziwne, że w menu nie opcji zmiany podświetlenia. W sumie to menu jest częściowo spolszczone, a niektóre pozycje stanowią zagadkę w stylu “co autor miał na myśli”
Smartwatch wydaje się idealnym dodatkiem dla osób aktywnych fizycznie, a dzięki krokomierzowi można śledzić postępy i wyznaczać nowe cele. Problem w tym, że funkcję krokomierza trzeba aktywować ręcznie. Tak samo śledzenie snu, opaska nie jest w stanie wykryć zmiany położenia ciała i rozpocząć automatycznie pomiaru jakości snu. W sumie to można to przeboleć, ale gdzieś te zebrane dane trzeba gromadzić i ładnie zaprezentować. I tu objawia się największy minus opaski, a mianowicie brak dobrego oprogramowania. Wybaczcie, ale w XXI wieku nie zamierzam prowadzić dzienniczka kroków/snu, spisując codziennie dane w kajeciku:) Jeżeli zależy wam na monitorowaniu aktywności fizycznej, to zdecydowanie lepszym wyborem będzie mi band 1s, którego cena jest wyższa tylko o 3$ od U8. Przewaga xaomi to oczywiście pulsometr i automatyczne monitorowanie aktywności, nawet bez aktywnego połączenia ze smartfonem. Poza tym miband posiada szerokie wsparcie, a zebrane dane potrafi synchronizować z serwisem Google Fit

U8 miał spory potencjał, który przez brak dobrego oprogramowania jest tylko bardzo przeciętnym gadżetem. 


 Aktualizacja z 29.05.2016

W pierwszej części opisałem swoje wrażenia po kilku dniach korzystania z inteligentnego zegarka U8. W dalszym ciągu uważam, że zegarek nie dorósł do miana inteligentnego. I naprawdę podczas swojej oceny biorą pod uwagę wartość rynkową tego urządzenia.
Natomiast dzisiaj chciałem zwrócić uwagę na jeden, istotny szczegół który nie dawał mi spokoju. W przytoczonej wcześniej pełnej recenzji, jest wzmianka o tym, że U8 posiada termometr i barometr. Model, który otrzymałem do testów nie posiada wymienionych czujników. Oczywiście rodzi to, pewnie słuszne podejrzenie, że produkt nie jest oryginalnym smartwachem U8. W pierwszej części wspominałem, że na pudełku nie ma żadnej informacji odnośnie producenta, o specyfikacji technicznej już nie wspominając. Możliwe, że brak dostępu do czujników leży po stronie programowej. Jednak ziarno niepewności zostało zasiane.
Co robić w sytuacji, w której mamy podejrzenie że zakupiony w Chinach towar jest podróbą?
Oczywiście walczyć o swoje, a jest to naprawdę łatwe. Ale to w sumie temat na osobny wpis:)

Z mojej strony to wszystko, jeżeli chodzi o testy U8. Sprzęt nie pozwala rozwinąć na tyle skrzydeł, aby tworzyć osobne wpisy na temat jego funkcjonalności. No chyba, że uda mi się jakoś wgrać inny firmware i pojawi się coś nowego w tym temacie. 

5 komentarzy:

  1. Sportowcy (nawet amatorzy) z pewnością zainwestują w bardziej rozbudowany sprzęt. Z pulsometrem i kompatybilny z Endomondo. Mnie natomiast zaintrygowała inna funkcjonalność - powiadomienia z telefonu i możliwość odbierania połączeń. Wiadomo, że długie rozmowy to nieporozumienie, ale ciekawe czy jakość audio jest wystarczająca, żeby pogonić na drzewo namolnego akwizytora bez wyjmowania smartfona z plecaka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat funkcja powiadomień działa bez zarzutu, bez problemu można przeprowadzić krótką rozmowę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zegarek zakupiłem w jednym z najbardziej znanych chińskich sklepów: http://www.everbuying.net/product556607.html
    W opisie wyraźnie napisano: Brand: U Watch
    Jednak na stronie producenta w specyfikacji tego modelu wyraźnie barometr i termometr są wymienione.
    Zatem albo na podróbki możemy się naciąć w praktycznie każdym sklepie, albo producent zmienia specyfikację bez odnotowania tego gdziekolwiek. Trudno powiedzieć, która wersja jest prawdziwa. Złożyłem jednak reklamację w sklepie i po krótkiej przepychance zrefundowali część ceny zakupu (konkretnie 3$). Zaakceptowałem to rozwiązanie, bowiem z barometrem czy bez zegarek ma bardzo zbliżoną użyteczność;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem, wykastrowanie zegarka z barometru i termometru jest niewybaczalne. Przydatność tych funkcji może i jest dyskusyjna, ale skoro za to zapłaciłeś to powinno to być. Ale dobrze, że oddali chociaż 3$.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba zagadka rozwiązana. Model U8 Plus różni się od U8 właśnie brakiem termometru i barometru. Widać barany nie bardzo wiedzą co sprzedają;-) Przy okazji testu zegarka przetestowaliśmy działanie chińskich sklepów :-D

      Usuń