niedziela, 17 lipca 2016

Oferty Orange w połowie lipca

Zwlekałem z tym wpisem, mając nadzieję, że pojawi się coś nowego w ofercie, o czym warto będzie napisać. Niestety wygląda na to, że Francuzi po przegranym finale z Portugalią stracili zapał do walki i udzieliło się to polskiemu oddziałowi Orange;-)
Niestety od mojego wpisu na koniec czerwca zmieniło się niewiele i w zasadzie tylko na gorsze:-(


Po tym jak napisałem o niższych cenach w umowach na 30 miesięcy, podniesiono ceny także w tych ofertach. Zaczynam powoli podejrzewać, że czytają mojego bloga i likwidują wszystkie oferty, które pochwalę;-)

Na początek oferty dla każdego - niewymagające posiadania innych usług w Orange.

W tej grupie wszystkie wymienione oferty dotyczą najtańszego planu z nielimitowanymi rozmowami za 35 zł (25,79 zł po rabacie 20%).

Podniesiono cenę Sony M4 Aqua i obecnie tej oferty nie można nazwać dobrą. Na krótkiej liście dobrych ofert pozostają więc tylko:

1. LG K10. Kosztuje o 40 zł na start mniej niż miesiąc temu, czyli 59 zł. Raty miesięczne pozostały niezmienione - 15 zł. Wg. Ceneo ten model warty jest prawie 700 zł, a w Orange za abonament z tym telefonem zapłacimy przez 2 lata 1040 zł.

2. Samsung J5 (model z 2015 r). Za ten telefon w Orange zapłacimy 49 zł na start i 15 zł miesięcznie. Całkowity koszt umowy 1030 zł, czyli dokładnie tyle samo co przed miesiącem. Nie zmieniły się też notowania Ceneo - około 650 zł. A więc nadal jest to oferta na pograniczu dobrej oferty.

3. Podobna sytuacja dotyczy LG K4. Nic się nie zmieniło i poprzedni wpis dotyczący tego telefonu jest nadal aktualny. 29 zł na start, pierwsze 12 rat za telefon jest anulowane, a kolejne 12 kosztuje nas po 15 zł. Razem za całą umowę (z abonamentem po rabacie) daje to około 830 zł. Wg. Ceneo telefon warty około 500 zł.

4. Huawei ShotX. Tu także nic się nie zmieniło. Zapłacimy za niego 189 zł na start, jesteśmy zwolnieni z 12 pierwszych rat, a kolejne 12 płacimy po 35 zł. Ogółem za całą umowę (wraz ze zrabatowanym abonamentem) prawie 1230 zł.

5. Od poprzedniego wpisu podniesiono cenę Huawei P9 Lite. Na start  kosztuje nadal 199 zł, ale zwiększono wysokość rat z 35 do 45 zł. Na szczęście tych rat jest tylko 12, dlatego nadal polecam wybór tego telefonu. Około 1360 zł za całą umowę, przy wartości telefonu 1200 zł to nadal jest dobra oferta.
Warto zauważyć, że w T-Mobile za ten telefon zapłacimy ogółem około 100 zł więcej, ale w abonamencie oferującym szerszy zakres usług (5 GB internetu, nielimitowane rozmowy na stacjonarne). Dla tych, którzy nie korzystają z dodatkowych promocji w Orange (rabat open, mokazje itp) korzystniejsza będzie więc oferta T-Mobile.

6. Nowość w ofercie: LG X Cam. Teoretycznie jest to dobra oferta, bowiem zapłacimy za niego 259 zł na start, a następnie raty 25 zł/m-c. Wraz z abonamentem (po rabacie) to mniej niż 1500 zł, a telefon wg. Ceneo warty jest 1150 zł. Mam jednak poważne wątpliwości czy rzeczywiście warto tyle za niego zapłacić. W porównaniu z P9 Lite praktycznie ustępuje mu na każdym polu. Zaczynając od słabszego procesora, poprzez baterię o mniejszej pojemności po design (to ostatnie to moja subiektywna opinia). Brak także dowodów na to, że jego aparat jest tak dobry jak to próbują wmówić nam reklamy.

7. Huawei P9. Prawie 950 zł na start i 35 zł przez 24 miesiące. Razem z abonamentem po rabacie jest to 2400 zł, czyli tyle samo ile wg. Ceneo trzeba zapłacić za ten telefon w sklepie. Podobną kwotę zapłacimy za ten telefon w T-Mobile, jednak otrzymamy znacznie większy zakres usług. Czy warto tyle zapłacić za ten telefon? Na to pytanie każdy zainteresowany musi odpowiedzieć sobie sam;-)

W każdej z powyższych ofert przenoszący numer do Orange mogą zapłacić nawet 350 zł mniej, dzięki tej promocji.


Oferty w planie wspólnym.

Plan wspólny za 85 zł/m-c (65,79 zł/m-c po rabacie 20%) oferuje nielimitowane rozmowy i pakiet 10 GB internetu dla 3 kart sim. Prawie tyle samo zapłacą posiadacze usług stacjonarnych za droższy wariant planu wspólnego (135 zł przed rabatem, 67,50 zł po rabacie) dzięki rabatowi Open Extra. Dodatkowo otrzymają oni jednak pakiet roamingowy, bezpłatne nielimitowane rozmowy na stacjonarne i 20 GB internetu. Niedługo będziemy mieli okazję porównać go z ofertą T-Mobile, ale na razie wymienię pozycje godne rozważenia.
Niewiele się zmieniło od poprzedniego wpisu. S 5 neo nie ma w magazynie, dlatego pozostały tylko:

1. Samsung A5 (model 2016). Na start zapłacimy 239 zł, (rata 15 zł), a wg. Ceneo kosztuje on około 1350 zł. Całkowity koszt umowy to nieco ponad 2200 zł, czyli około 35 zł/m-c za usługi do podziału na 3 karty sim.
W droższym wariancie planu wspólnego cena prawie się nie zmienia. Na start zapłacimy 189 zł.

2. Sony Xperia M5. Wg. Ceneo wartość około 1250 zł. W Orange zapłacimy 24 raty po 25 zł, co wraz z abonamentem oznacza około 2200 zł za całą umowę. To około 40 zł/m-c za usługi do podziału na 3 karty sim.
W planie za 135 zł/m-c raty spadają do 15 zł miesięcznie, co posiadaczom usług stacjonarnych gwarantuje dobrą ofertę.

3. LG G3. W poprzednim zestawieniu go nie umieściłem, bowiem dokładnie w tej samej cenie można było kupić Samsunga S 5 Neo. Pod nieobecność Samsunga można rozważyć zakup tego ex flagowca LG, który wg. Ceneo kosztuje około 1100 zł. W Orange zapłacimy 24 raty po 15 zł, co wraz z abonamentem oznacza prawie 2000 zł za całą umowę. To około 37 zł/m-c za usługi do podziału na 3 karty sim.
W planie wspólnym za 135 zł/m-c jest to jednak prawdziwy hit! Kosztuje tylko 5 zł/m-c, bez opłaty wstępnej. Tańszych telefonów już nie ma - nawet telefony odnowione są droższe. Jest to prawdziwa gratka dla posiadaczy usług stacjonarnych.

4. Ponownie Huawei P9. Zarówno w niższym, jak i wyższym abonamencie wspólnym zapłacimy za niego taką samą ratę 35 zł/m-c, Opłata na start odpowiednio 699 lub 449 zł. Biorąc pod uwagę wysoką wartość telefonu wg. Ceneo to także jest dobra oferta, szczególnie dla posiadaczy usług stacjonarnych, jednak znacznie gorsza niż we wspomnianym na początku planie indywidualnym.

W każdej z powyższych ofert przenoszący numer do Orange mogą zapłacić nawet około 400 zł mniej, dzięki tej promocji.

Na koniec tradycyjnie, w ramach autopromocji, przypomnę o wpisach na temat przedłużenia umowy w Orange i przeniesienia numeru do Orange i dodatkowych korzyściach z tytułu przynależności do klubu czytelników bloga;-) Polecam także kupony 20% rabatu na abonament (ponownie mam kilka sztuk).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz